czwartek, 26 maja 2016

Dawno, dawno temu...




Dawno mnie tu nie było.
Przyznam, że nie tylko nie miałam czasu zasiadać przez cały ten czas nieobecności na blogu na koralikowanie, ale też czułam, że się wypaliłam. Nie miałam nawet ochoty zasiąść do maty, kamyków i innych takich.
Oczywiście, zdarzyło mi się zasiąść sporadycznie do wydłubania czegoś na specjalne zamówienie.
Podczas tej nieobecności zrobiłam trochę kolczyków, bransoletek z kamieni...i nic nie udokumentowałam :/. Poza tymi niekoralikowymi rzeczami zmachałam i kilka koralikowych :P.
Czyli nie jest tak źle?
Brałam trzy razy w koralikowych wymiankach, ale tylko te dwie sfotografowałam. Robiłam nawet raz biżuterię ślubną dla znajomej mojej koleżanki. I dzięki Bogu była zadowolona :P.
I najważniejsze, brałam też udział w corocznych akcjach Biżuteryjki dla WOŚP oraz publikowałam wzory peyotowe i na sznury koralikowe mojego autorstwa w dwumiesięczniku Beading Polska.
Postaram się wrzucić kilka zdjęć tych prac, które robiłam podczas tej mega długiej przerwy.

Pozdrawiam Was gorąco :).

2 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Dziękuję :). Ciekawe ile i czy uda mi się wytrwać w koralikowaniu. Właśnie zasiadłam do koralików i ...mam totalną pustkę w głowie co by tu zrobić :/.

      Usuń