sobota, 24 sierpnia 2013

Houndstooth reactivation - klasyczna pepitkowa bransoletka

Pośpieszyłam się troszeczkę i postanowiłam wstawić kolejny z moich wytworów - bransoletkę.
Kolejny raz na mój warsztat wróciła pepitka. Chyba tak bardzo ją polubiłam, że mogłabym zrobić w ten deseń niemalże wszystko.
Tym razem zaprezentuję Wam bransoletkę wykonaną ściegiem peyote.

To kolejny "pierwszy raz", jaki prezentuję na moim blogu w ostatnim czasie...pierwszy schemat na sznur...a niebawem kolejny schemacik, na peyota. Ale tutaj pozwolę sobie chwilkę zaczekać, bo wzorek stworzyłam specjalnie na wyzwanie w KK. Nic więcej nie zdradzę.

 
Bransoletkę wykonałam z koralików cylindrycznych treasure japońskiej firmy Toho w kolorach opaque lustered white oraz jet.
 
Koraliki te idealne są do tworzenia ozdób ściegiem peyote jak również brick stitch, ponieważ pięknie się układają, tworząc tzw. murek.
Czasami bardzo ciężko jest uzyskać idelny efekt używając koralików round, co w przypadku tej bransoletki miałam okazję doświadczyć.
 

 
Niestety nie wiem, kto jest autorem wzoru, mogę tylko podać żródło, z którego zapożyczyłam wzór. Dodam tylko, że wzór był ogólnodostępny i można go znaleźć tutaj.
 
 



 
 

 

6 komentarzy:

  1. Świetnie się prezentuje, na żywo pewnie jeszcze lepiej: )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. To prawda na żywo wygląda o niebo lepiej. Czasami ciężko jest utrafić prawdziwy urok bizuterii na zwyklym zdjęciu.

      Usuń
  2. Urocza!!!! Też kiedyś robiłam pepitkę, ale Twoja jest o niebo ładniejsza.Bardzo wyrazista i z super dobranych koralików. Pozdrawiam serdecznie !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za przemiłe słowa. Bardzo mnie cieszy, że bransoletka tak bardzo Ci się podoba. Tym bardziej, że jest to moja pierwsza taka bransoletka :). A koraliki treasure są naprawdę super! Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Witam, zrobiłam taką bransoletkę, ponieważ bardzo mi się podoba. Niestety, takie wykończenie (według mnie) jak ściskam na bransoletce to miażdży mi koraliki. A jak zrobię to delikatnie to bransoletka się wysunie z wykończenia :-((((( Może robię coś nie tak?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj :). Wszystko robisz tak jak należy. Oczywiście takie końcówki musisz lekko docisnąć, uważając oczywiście aby nie pomiażdżyć koralików ;). Na koniec wystarczy kropelka kleju aby wszystko się trzymało a końcówki nie zsunęły się. I oto cały sekret ;) .

      Usuń