Kilka dni temu stworzyłam schemat "Orchidee" na szydełkowy sznur koralikowy na 32 koraliki w rzędzie. Postanowiłam podzielić się nim oraz własną radością z małego sukcesu z koleżankami zza czeskiej granicy. I to one właśnie zmotywowały mnie do dalszego działania.
Podpowiedziały mi, że sznur na 32 koraliki będzie bardzo gruby i na naszyjnik raczej nie będzie dobry. No chyba że na bransoletkę. Posłuchałam ich rad i stworzyłam nowy, choć również dość gruby bo na 25 koralików, schemat o takim samym (lecz już nie identycznym) deseniu.
Schemat "Orchidee" na 25 koralików, rysowałam troszkę krócej i prawdę mówiąc nie miałam ani ochoty na rysowanie, ani też przekonania, że uda mi się jeszcze raz narysować podobny schemat, lecz na mniejszą ilość koralików. Cóż. Przysiadłam i w dwie godzinki narysowałam schemat. Ręka sama mnie poprowadziła myszką po ekranie :). I to jaka. Lewa :D.
Ale nie będę przeciągała dłużej...oto i on:
Jak Ty lewą ręką robisz takie wzory, to ja już nic więcej nie powiem. Piękne są i tyle! :). Ale na 25 koralików to i tak nie lada wyzwanie, zwłaszcza jeśli dodać do tego 15/o. Aż strach pomyśleć ile roboty, ale efekt z pewnością murowany:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :). No tak się zdaje, że ja myszką potrafię operować tylko lewą ręką :D. Taki los mańkutów :). 25 koralików to dość gruby sznur ale można się pokusić również na 11-tki i zrobić troszkę grubszy naszyjnik :). Myślę cały czas nad jeszcze cieńszą wersją. Taki proces odchudzenia sznura w orchidee :D.
UsuńJak zacząć szydełkować taką robótkę? Próbowałam na czymś sztywnym, jakimś drewienku okrągłym, ale ta metoda nie jest dla mnie. Czy jest jakaś inna? Pozdrawiam, Ola
OdpowiedzUsuń